Żołnierze o tradycjach 12 Kołobrzeskiego Pułku Piechoty
Kto lepiej nie opowie o swojej jednostce jak byli żołnierze, którzy w niej pracowali. Z nowym pomysłem na kolejne zajęcia wyszli członkowie Koła nr 2 Związku Żołnierzy Wojska Polskiego z Gorzowa Wlkp. Tym razem postanowili opowiedzieć jak wyglądała służba w czasach Ludowego Wojska Polskiego.
Tegoroczne obchody Święta Pułku stały się okazją do zapoznania młodzieży w ramach lekcji Historii i Edukacji dla Bezpieczeństwa z tradycjami Gorzowskich formacji wojskowych. Choć wojska w Gorzowie nie ma już od 1998 r. pozostali jeszcze sami żołnierze, którzy zrzeszeni w instytucjach wojskowych m.in. Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, podtrzymują tradycję swoich dawnych jednostek. To dzięki nim mieszkańcy mogą przypomnieć sobie czasy, kiedy Gorzów Wlkp. był miastem Garnizonowym. „Dzięki co rocznemu świętu pułku, które odbywa się na terenie byłej jednostki przy ul. Myśliborskiej mieszkańcy mają okazję posłuchać historii o pułku oraz obejrzeć sprzęt bojowy, który wystawia 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana z Międzyrzecza. Zanim jednak przygotowania do uroczystości zostały rozpoczęte, w wybranych Gorzowskich szkołach odbyły się zajęcia historyczne, które poprowadzili żołnierze pułku” – opowiada kpr. Marcin Kamiński, organizator spotkania z ramienia Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. „Takie lekcje to prawdziwa historia dla uczniów, którzy nie pamiętają już czasów wojska w swoim mieście. Dzięki takim zajęciom mogą poznać m.in. czym wojsko zasłużyło się dla mieszkańców miasta oraz dlaczego pułk nosi nazwę Kołobrzeski mimo stacjonowania w Gorzowie” – kończy kpr. Kamiński.
Czytaj więcej: Spotkanie z historią - dzieje gorzowskiego garnizonu
Obchody 67 rocznicy Wyzwolenia Słońska
3 luty 2012 r. był dniem szczególnym dla mieszkańców Słońska i okolic. W tym dniu odbyła się kolejna już 66 rocznica dnia wyzwolenia Słońska i rozstrzelania 819 więźniów Obozu Koncentracyjnego Sonnenburg.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele p.w Najświętszej Marii Panny w obecności przybyłych pocztów sztandarowych. Podczas nabożeństwa Ks. Proboszcz Józef Drozd wspominał roli osób, które przypominają tamtą tragiczną historię i nie pozwalają zapomnieć młodemu pokoleniu tej ciemnej karty historii dziejów. Na koniec, wójt gminy Słońsk Janusz Krzyśków zaprosił przybyłych gości na dalszą część uroczystości.
Wolontariusze i żołnierze z czerwonymi serduszkami na ulicach miasta Gorzowa Wlkp.
Co roku przychodzi czas, kiedy na ulicach miast od przeszło 20 lat pojawiają się wolontariusze z puszkami oraz czerwonymi serduszkami, którzy niestrudzeni pogodą, przemierzają kilometry ulic w poszukiwaniu ludzi dobrej woli. A to wszystko dzięki Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którą szefuje Jurek Owsiak. W tym roku Finał przypadł na 8 stycznia br.
Wszystko zaczęło się od założenia Fundacji WOŚP. W planach było zorganizowanie jednodniowego happeningu, podczas którego miała odbyć się zbiórka dla kardiochirurgii dziecięcej Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, jednak okazało się, że po 1 finale sukces był tak wielki, iż udało się wyposażyć wszystkie ośrodki w sprzęt. Jak przyznał sam szef nie wiedział wówczas, że będą kolejne finały. I tak zbiórka organizowana jest co roku.
Czytaj więcej: XX Jubileuczowy Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Sposób na urozmaicenie zajęć pozalekcyjnych
Kto jako małe dziecko nie marzył aby zostać policjantem, strażakiem czy żołnierzem. W ten ostatni zawód często dzieci bawią się na dworze. Do lamusa odeszły już ołowiane żołnierzyki, którymi starsze pokolenie ludzi bawiło się. Obecnie modne są repliki broni palnej strzelające na plastikowe kulki. Od kąt miasto Gorzów Wielkopolski przestało być miastem garnizonowym (były tutaj: 4 Gorzowska Brygada Zmechanizowana, 4 Pułk Saperów) żołnierze przestali być praktycznie widoczni na terenie miasta poza Wojskową Komendą Uzupełnień. „Dzieciom żołnierze kojarzą się wyłącznie z bronią a nie zapominajmy, że zawód, jaki pełnią to nie tylko strzelanie, ale przede wszystkim niesienie pomocy innym oraz ochrona Państwa Polskiego” – opowiada kierowniczka Świetlicy Gong, mieszczącym się w Klubie „U Szefa”, Sylwia Olesiak.” Aby przedstawić, czym zajmuje się żołnierz, postanowiliśmy zaprosić żołnierza ze sprzętem wojskowym, aby opowiedział o tajnikach sztuki wojskowej oraz o tym co żołnierz nosi ze sobą” – dodaje kierowniczka świetlicy Gong.
Czytaj więcej: Wojsko w Gorzowskich świetlicach środowiskowych